Zamykająca tabelę Premier League drużyna Leicester City postarała się w niedzielę o małą niespodziankę i zremisowała na Goodison Park z drużyną Evertonu 2:2. Całe spotkanie na ławce rezerwowych gości spędził Marcin Wasilewski.
Ekipa Leicester City to jeden z kandydatów do spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Po czterech porażkach z rzędu zespołowi Marcina Wasilewskiego udało się wreszcie zdobyć punkty.
Do 88. minuty Leicester prowadził nawet na murawie rywala, ale wtedy gola samobójczego dla The Toffees strzelił Matthew Upson. Jeden zdobyty punkt nie pozwolił jednak Leicester City wydostać się z ostatniego miejsca w tabeli ligowej.
W ostatnim niedzielnym spotkaniu 26. kolejki Liverpool bez większych problemów wygrał z Southampton 2:0. To już 18. mecz podopiecznych Brendana Rodgersa bez porażki.
The Reds wyszli na prowadzenie już w 3. minucie spotkania. Z 30 metrów mocny strzał oddał Philippe Coutinho, piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki Świętych. Drugi gol padł po 70 minutach – nieczysto w futbolówkę trafił Sterling, ale mimo to Fraser Forster nie zdołał wybić jej poza bramkę.
***
Everton – Leicester City 2:2 (0:0)
1:0 Naismith 57
1:1 Nugent 63
1:2 Cambiasso 70
2:2 Upson 88 (sam)
***
Southampton – Liverpool FC 0:2 (0:1)
0:1 – Philippe Coutinho 3
0:2 – Raheem Sterling 73