Dziewiąty w tabeli Primiera Division Espanyol Barcelona pewnie poradził sobie na własnym terenie ze starająca się opuścić strefę spadkową Almerią, wygrywając 3:0. Popis strzelecki dał Christian Stuani, a kropkę nad „i” postawił jego zmiennik – Felipe Caicedo.
Emocje na Estadi Cornella-El Prat rozpoczęły się wraz z końcem pierwszego kwadransa gry. W 15. minucie w polu karnym rywali znakomicie ustawił się Stuani. Błąd popełnił wychodzący z bramki Julian, a Urugwajczyk mocnym uderzeniem głową posłał piłkę prosto w poprzeczkę! Gospodarze nie zwalniali tempa i już cztery minuty później defensorzy Almerii zmuszeni byli wybijać futbolówkę z linii bramkowej!
Na dziesięć minut przed końcem pierwszej części gry, w polu karnym gości, najwyżej do dośrodkowania wyskoczyli Stuani i Moreno. Obaj panowie jednak wyraźnie sobie przeszkodzili, marnując tym samym dobrą okazję na gola.
Dwie minuty później nie doszło już do nieporozumienia. Tym razem w polu karnym najwyżej wyskoczył Christian Stuani i precyzyjnym strzałem głową pokonał bezradnego Juliana.
Okrzyki zadowolenia na Estadi Cornella-El Prat jeszcze nie zdążyły ucichnąć, a obiekt w Barcelonie ponownie eksplodował radością. W 40. minucie w jedenastce Almerii ponownie odnalazł się Stuani, który tym razem zdołał zamknąć dośrodkowanie na wysokość czwartego metra i dał swojej ekipie dwubramkowe prowadzenie.
Tuż przed przerwą na gola okazję miał jeszcze kapitan gospodarzy – Sergio Garcia, ale po indywidualnym rajdzie zakończył akcję strzałem w boczną siatkę. W drugiej odsłonie spotkania ponownie plac gry zdominowali goście. Trzy minuty po gwizdku bliski szczęścia mógł być Abraham Gonzalez, ale pomocnik Espanyolu, mając przed sobą tylko jednego rywala, nie zdołał stworzyć zagrożenia pod bramką Juliana.
Hiszpański bramkarz Almerii nie mógł narzekać na brak pracy i ponownie został sprawdzony w 52. minucie. Tym razem nie popisał się jednak Lucas Vazquez, który oddał strzał prosto w ręce golkipera.
W 74. minucie precyzyjne podanie z głębi pola na wysokość trzydziestego metra otrzymał Felipe Caicedo. Ekwadorczyk, który zaledwie cztery minuty wcześniej zmienił Stuaniego, znalazł się w sytuacji sam na sam i nie zawiódł. Lekki strzał z ostrego kąta dał trzecią bramkę gospodarzom i ustalił wynik konfrontacji.
* * * * * *
Espanyol Barcelona – UD Almeria 3:0 (2:0)
Bramki: Stuani, 37, 40, Caicedo 74