Pomocnik Realu Madryt, James Rodriguez został przyłapany przez hiszpańską policję na przekroczeniu prędkości o ponad 100 km/h. Mimo komend funkcjonariuszy, Kolumbijczyk nie zatrzymał swojego samochodu.
Rodriguez prowadził swoje auto, jadąc na pierwszy w tym roku trening Realu. 24-letni zawodnik jechał z prędkością 200 km/h. Policji udało się go zatrzymać dopiero w ośrodku treningowym stołecznego klubu.
Kolumbijskiemu piłkarzowi grozi teraz utrata prawa jazdy i kara grzywny. To kolejny piłkarz Realu, po Karimie Benzemie, który został złapany na przekroczeniu prędkości o ponad 100 km/h.
Ofensywny pomocnik w bieżącym sezonie rozegrał w barwach „Królewskich” jedenaście meczów. Zdobył w nich trzy gole i zaliczył sześć asyst.