Jagiellonia Białystok zremisowała w środę na własnym stadionie 0:0 z Pogonią Szczecin. Trener gospodarzy, Michał Probierz powiedział na konferencji prasowej, że rywale jego drużyny zagrali bardzo dobrze w defensywie – poinformowano na stronie internetowej klubu.
– Na pewno dla kibiców był to trudny do oglądania mecz. Obie drużyny zagrały dobrze taktycznie. Gra defensywna Pogoni stoi na bardzo wysokim poziomie. Szkoda jednak, że nie udało się nam wykorzystać tych kilku okazji, które sobie mimo wszystko stworzyliśmy. Musimy popracować z Fedorem Cernychem, bo znów nie wykorzystał dobrej sytuacji – powiedział Probierz.
– W drugiej połowie próbowaliśmy jeszcze bardziej, ale zabrakło nam konsekwencji. Mieliśmy problem z atakiem pozycyjnym. Za dużo piłek graliśmy do środka, gdzie ją traciliśmy. Pogoń przechodziła przez to płynnie do kontrataków – dodał 43-letni trener.
– Dobre zmiany dali Alvarinho i Przemysław Mystkowski. Zabrakło nam do tego Karola Mackiewicza i Karol Świderskiego. Mam jednak nadzieję, że w najbliższym tygodniu obaj będą zdrowi i gotowi do gry. Mamy trochę problemów, ale Krzysiek Koryszewski nie raz już stawiał chłopaków na nogi w gorszych sytuacjach. Na pewno problem ma Jacek Góralski po jednym ze starć w środku pola. Dodatkowo dwóch lub trzech zawodników jest mocniej poobijanych. Teraz będziemy mieli jednak jeden dzień więcej na regenerację. Przed nami podróż do Gdańska – zakończył trener „Jagi”.
Po remisie, Jagiellonia zajmuje ósme miejsce w tabeli. Ma 17 punktów straty do lidera, którym jest Legia Warszawa.