Puchar Anglii: Szalony mecz w Southampton, Chamakh katem „Świętych”

Kibice Crystal Palace mogą dziękować działaczom marokańskiej federacji piłkarskiej za wycofanie się z organizacji Pucharów Narodów Afryki. Dzięki temu Marouane Chamakh mógł dwoma strzelonymi golami pomóc swemu klubowi w odniesieniu wyjazdowego zwycięstwa 3:2 nad Southampton w meczu IV rundy FA Cup.

Gdyby zawodnicy utrzymali tempo z pierwszej połowy pojedynek na St. Mary’s Stadium mógł się zakończyć jedenastobramkowym rezultatem! Wynik został bowiem ustalony w ciągu trzydziestu ośmiu minut od gwizdka inaugurującego starcie. W tym okresie to jednak piłkarze Alana Pardew musieli dwukrotnie gonić wynik.

Pokaz skuteczności rozpoczął Graziano Pelle. Włoski napastnik „Świętych” wykorzystał dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego Jamesa Warda-Prowse’a. Radość kibiców gospodarzy po stu osiemdziesięciu sekundach ugasił jednak pierwszy raz Chamakh. Marokańczyk dobijał w tej sytuacji strzał Yaya Sanogo.

Duet ten mógł zostać bohaterem także w kolejnej akcji, lecz próbę Francuza, wypracowaną dzięki dokładnemu podaniu strzelca poprzedniej bramki obronił tym razem skutecznie Fraser Forster. Piłka kilkanaście sekund potem przeniosła się zaś pod bramkę Crystal Palace, gdzie Scott Dann pechowo pokonał własnego golkipera i dał Southampton prowadzenie 2:1 na starcie drugiego kwadransa gry.

Dwukrotna utrata remisu w ciągu ledwie ośmiu minut nie podłamała jednak zawodników z południowego Londynu. Yaya Sanogo po dwóch nieudanych próbach w końcu się zrehabilitował i wygrał pojedynek z Forsterem. W końcowym akcie podbijania wyniku tego spotkania w roli głównej znów natomiast wystąpił Marouane Chamakh. „Marokański Książę” po solowej akcji ustalił wynik spotkania na 3:2.

Było to pierwsze prowadzenie Crystal Palace w tym spotkaniu, ale jak miało się okazać – ostateczne. Faworyzowana drużyna „Świętych” w drugiej połowie wykazała się sporą determinacją, czego dowodem są aż cztery żółte kartki na koncie zespołu Ronalda Koemana, lecz defensywa stołecznej ekipy stanowiła w tym okresie monolit nie do złamania.

Zwycięstwo drużyny Alana Pardew zakończyło serię dziewięciu spotkań bez porażki po stronie Southampton. Passą sześciu kolejnych meczów ze zdobyczą punktową mogą się zaś odtąd pochwalić goście tego pojedynku. Ostatni raz przegranej zaznali podczas „Boxing Day” – 26 grudnia. Swego przeciwnika w V rundzie Pucharu Anglii poznają w poniedziałek.

* * * * * *

Southampton FC – Crystal Palace Londyn 2:3 (2:3)
Bramki: Pelle 9, Dann 16 – Chamakh 11, 39, Sanogo 21