Puchar Polski: Legia bliska awansu do finału

Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie Zawiszę Bydgoszcz 4:0 w pierwszym meczu półfinału Pucharu Polski. Trzy gole dla stołecznej drużyny zdobył Nemanja Nikolić, a jedno trafienie zaliczył Łukasz Broź.

Legia podchodziła do meczu z bydgoskim zespołem, po ligowym zwycięstwie z Cracovią. Dzięki wygranej stołeczna drużyna utrzymała pozycję lidera Ekstraklasy. Zawisza, po niedzielnym remisie z Miedzią Legnica zajmuje czwartą pozycję w drugiej klasie rozgrywkowej.

Pierwszą dobrą okazję na stadionie przy ul. Łazienkowskiej gospodarze stworzyli w piątej minucie gry. Aleksandar Prijović otrzymał prostopadłe podanie i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Po jego strzale, Damian Węglarz zdołał jednak instynktownie wybić piłkę na rzut rożny. Kilkanaście sekund później było 1:0. Po zamieszaniu w polu karnym piłka spadła pod nogi niepilnowanego Nemanji Nikolicia, który na raty pokonał golkipera gości. Asystę przy jego trafieniu zaliczył Tomasz Jodłowiec.

W 14. minucie gry goście byli bliscy wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, strzał głową oddał Piotr Stawarczyk, ale piłka nieznacznie minęła bramkę Arkadiusza Malarza.

Cztery minuty po przerwie wicemistrzowie Polski mogli podwyższyć wynik spotkania. Guilherme wymienił podania z Nikoliciem i znalazł się w polu karnym rywali. Jego strzał obronił jednak Węglarz, a dobitka Ondreja Dudy była niecelna.

Chwilę później Legia zdobyła drugiego gola. Łukasz Broź oddał mocny strzał z dystansu, a piłka wpadła do bramki odbijając się wcześniej od poprzeczki.

W 61. minucie gry warszawianie znowu stworzyli zagrożenie pod bramką gości. Po strzale z rzutu wolnego Tomasza Brzyskiego piłką trafiła w poprzeczkę.

Dwie minuty później było już 3:0. Po błędzie Jeana-Yvesa M’voto Owono, Aleksandar Prijović wyłożył piłkę Nikoliciowi, a ten z bliska skierował ją do pustej bramki.

W 72. minucie spotkania sędzia Krzysztof Jakubik podyktował rzut karny. Kasper Hamalainen, który chwilę wcześniej wszedł na boisko z ławki rezerwowych, przy próbie oddania strzału został sfaulowany przez rywala. Jedenastki nie wykorzystał jednak Duda. Jego uderzenie obronił Węglarz.

Kolejny gol padł w 79. minucie gry. Hamalainen dośrodkował piłkę z prawej strony boiska, a strzał Dudy został zablokowany. Futbolówka spadła jednak pod nogi Nikolicia, a ten zdobył swoją trzecią bramkę i ustalił wynik meczu na 4:0.

Rewanżowe spotkanie pomiędzy obiema drużynami rozegrane zostanie 6 kwietnia w Bydgoszczy. Finał odbędzie się 2 maja na Stadionie Narodowym. Legia lub Zawisza zagra w nim ze zwycięzcą dwumeczu, w którym Lech Poznań mierzy się z Zagłębiem Sosnowiec. Pierwszy mecz zakończył się wygraną „Kolejorza” 1:0.

Kolejnym rywalem drużyny prowadzonej przez Stanisława Czerczesowa będzie właśnie Lech Poznań. Spotkanie 28. kolejki Ekstraklasy odbędzie się w sobotę. Dzień później Zawisza w ramach 22. kolejki 1. Ligi zmierzy się z GKS-em Bełchatów.

*****
Legia Warszawa – Zawisza Bydgoszcz 4:0 (1:0)
Bramki: Nikolić 6, 63, 79, Broź 50.

Legia: Arkadiusz Malarz – Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Michał Pazdan, Tomasz Brzyski – Guilherme (66. Mihaił Aleksandrow), Ariel Borysiuk Tomasz Jodłowiec, Ondrej Duda (80. Michał Masłowski) – Aleksandar Prijović (72. Kasper Hamalainen), Nemanja Nikolić.

Zawisza: Damian Węglarz – Sebastian Kamiński, Piotr Stawarczyk, Tonik Markić, Jean-Yves M’Voto Owono, Blażo Igumanović – Karol Danielak (75. Jakub Smektała), Kamil Drygas, Gal Arael (64. Maciej Kona), Karol Angielski (69. Micael Silva) – Wasil Panajotow.

Żółte kartki: Borysiuk – Drygas, Igumanović.

Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).