W kwietniu kataloński Sport informował, iż żywa legenda FC Barcelony, Carles Puyol może niebawem wznowić karierę piłkarską. Do tego jednak raczej nie dojdzie, ponieważ kontuzja kolana zmusiła go do wzięcia rozbratu z futbolem.
36-latek zawiesił buty na kołku w zeszłym roku. Decyzja środkowego obrońcy podyktowana była powracającymi kontuzjami kolana. Po zakończeniu kariery piłkarskiej został asystentem Andoniego Zubzarrety, jednak gdy w styczniu tego roku został zwolniony, defensor odszedł wraz z nim.
– Bardzo tęsknię za piłką. Ta zmiana nie jest dla mnie niczym łatwym. Jeśli mógłbym chociaż uprawiać jakiś sport, lepiej bym to znosił, a tak było to przejście od pełnej do zerowej aktywności. Zeszłego lata miałem problemy nawet ze schodzeniem po schodach – mówił Puyol w rozmowie z hiszpańskimi mediami.
– Żałuję, że nie poddałem się wcześniej operacji i ponoszę za to winę, ponieważ to ja podjąłem decyzję. Myślałem o potrzebach drużyny i gdy nie mogłem się jej już przydać, zdecydowałem się na operację kolana, które było już bardzo strzaskane – wyznał.
– Jakie mam plany na przyszłość? Zrobiłem kurs na dyrektora sportowego i teraz rozpocznę kurs trenerski – dodał Puyol.
Puyol jest żywą legendą FC Barcelony. w tym klubie zagrał w 593 oficjalnych meczach i strzelił 18 goli. Z katalońską ekipą zdobył sześć razy mistrzostwa Hiszpanii, tyle samo Superpucharów, dwa Puchary Króla, trzy razy wygrał Ligę Mistrzów i dwa razy Superpuchar Europy.