27-letni belgijski pomocnik AS Romy, Radja Nainggolan przyznał tuż po spotkaniu z Bayerem Leverkusen (4:4) w ramach 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, iż jest rozczarowany ostatecznym rezultatem osiągniętym na BayArena.
Po trzech rozegranych spotkaniach Giallorossi mają na swoim koncie zaledwie dwa punkty. W efekcie plasują się na ostatnim miejscu w grupie E. Do drugiego na chwilę obecną Leverkusen tracą dwa „oczka”.
– Straciliśmy dwa punkty. Zasłużyliśmy na zwycięstwo w tym spotkaniu, ponieważ od początku prezentowaliśmy naprawdę bardzo dobry futbol – powiedział Radja Nainggolan, cytowany przez „Football Italia”.
– Rzut karny na początku rywalizacji wybił nas nieco z uderzenia, ale robiliśmy wszystko, aby wrócić do gry. Możemy być rozczarowani ostatecznym wynikiem, ale taki jest futbol – kontynuował reprezentant Belgii.
– Dwie ostatnie bramki padły po naszych błędach. Być może czuliśmy się zbyt pewnie prowadząc 4:2 – dodał.