Piast Gliwice zremisował przed własną publicznością z Pogonią Szczecin 0:0 w ramach 23. kolejki. Na pomeczowej konferencji prasowej trener „Niebiesko-Czerwonych”, Radoslav Latal przyznał, że gra nie wyglądała najlepiej ze względu na trudne warunki atmosferyczne oraz stan płyty boiska.
– Trudno jest mi ocenić to spotkanie. Każdy widział, jaka była murawa. Przeciwnik na dodatek grał bardzo defensywnie, wypuszczając w pierwszym składzie siedmiu obrońców. W takich warunkach przeciwko tak ustawionemu rywalowi nie gra się łatwo. Inna sprawa, że brakowało nam gry piłką. W drugiej połowie troszkę się poprawiliśmy w tej kwestii. Rozciągnęliśmy ataki, ale moi napastnicy nie wywiązali się najlepiej ze swoich obowiązków – powiedział czeski szkoleniowiec, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Warunki sprzyjały tylko drużynie, która chciała się bronić. Dla nas – atakujących – murawa była fatalna. I to przełożyło się na grę – dodał.
Nowy nabytek Piasta, Martin Bukata wyszedł w tym meczu od pierwszej minuty. Opiekun gliwickiego zespołu był zadowolony z jego występu. – Musze pochwalić Martina za ten mecz. Naprawdę pokazał, że ma duże umiejętności i jeszcze z nich skorzystamy. Dostał jednak trudną i – dla zawodnikach chcącego rozgrywać – niewdzięczną rolę, ale wywiązał się znakomicie – zaznaczył Radoslav Latal.