Piast Gliwice pokonał na wyjeździe w ramach 6. kolejki Ekstraklasy Lecha Poznań 1:0 (1:0). Zdaniem pomocnika Piastunek, Radosława Murawskiego o końcowym triumfie jego zespołu zadecydowała przede wszystkim skuteczność.
Podopieczni Radoslava Latala dość niespodziewanie po sześciu rozegranych spotkaniach zajmują pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Na chwilę obecną nad drugą Cracovią mają oni cztery punkty przewagi, natomiast trzecia Legia traci już do nich pięć „oczek”.
– Kuba Szmatuła zagrał bardzo dobry mecz, ale to całej drużynie należą się brawa! Bo grupowo wygrywamy, remisujemy i przegrywamy – powiedział Radosław Murawski, cytowany przez „piast-gliwice.eu”.
– Mieliśmy konkretne założenia taktyczne i staraliśmy się je realizować, przez co Lech nie stworzył wielu okazji bramkowych. Wiedzieliśmy, kto w Kolejorzu prowadzi grę i wyeliminowaliśmy tych graczy – kontynuował.
– Może nie mieliśmy wielu sytuacji do zdobycia bramki, ale cechuje nas to, że nie kalkulujemy tylko po prostu je wykorzystujemy. W zeszłym sezonie było całkowicie inaczej. A zwycięstwo z mistrzem Polski smakuje jeszcze lepiej – zaznaczył.
– Wygraną dedykujemy naszym kibicom, którzy fantastycznie nas wspierali i stworzyli super oprawę… ale także Bartkowi Szelidze, który doznał kontuzji. On także miał swój wkład w to zwycięstwo! – dodał.