Sergio Ramos nie kryje wielkiej ulgi po tym jak udało mu się zakończyć długie negocjacje i przedłużyć kontrakt z Realem Madryt aż do końca czerwca 2020 roku.
Mistrzem świata i Europy zainteresowany był poważnie Manchester United, ale ostatecznie doświadczony i bramkostrzelny obrońca zdecydował się pozostać w stolicy Kastylii.
– W moim sercu zawsze był Real. Pragnę być jak najdłużej częścią tego klubu. Dziękuję wszystkim od brata do prezesa, że wykonali świetną pracę, sprowadzając mnie w to miejsce – podkreślił Ramos w rozmowie z dziennikiem „Marca”.
– Jestem wdzięczny także całej rodzinie, trenerowi i kibicom za ogromne okazane wsparcie. Być kapitanem tego zespołu to dla mnie wielki zaszczyt i honor, ale także wielka odpowiedzialność – przyznał środkowy defensor „Królewskich”.
– Jak wszyscy wiecie, moje negocjacje w sprawie nowej mowy były długie, ale to efekt zmęczenia wyczerpującym sezonem. Moje serce zawsze jednak było tutaj. Hala Madrid! – zakończył tradycyjnym pozdrowieniem kibiców Realu Sergio Ramos.
Podopieczni Rafaela Beniteza nowy sezon Primera Division rozpoczną 23 sierpnia od wyjazdowej konfrontacji ze Sportingiem Gijon.