Menedżer Leicester City, Claudio Ranieri jest przekonany, że Chelsea w końcu przełamie niemoc w lidze i zakończy rozgrywki w najlepszej czwórce Premier League.
Przypomnijmy, że mistrzowie Anglii przegrali cztery z ostatnich sześciu ligowych spotkań, ale dla Ranieriego to nie jest ważne. – Ten niechlubny rekord nic nie znaczy. Chelsea to Chelsea, a Mourinho to Mourinho. Jestem pewien, że na koniec sezonu będą w Top 4 – mówił.
– Wciąż jestem przekonany, że mogą powalczyć o kwalifikację do Ligi Mistrzów. Co prawda teraz mają pecha, ale kiedy zaczną wygrywać, będą to robili ciągle – zaznaczył włoski trener.
– Szanuję The Blues, oglądałem ich pojedynek z Porto, w którym byli niezwykle skoncentrowani. Wyglądali po prostu jak mistrzowie, dlatego wiem, że prędzej czy później zobaczymy tego rezultaty. Wygrana z Portugalczykami ich podbudowała, a w przeciągu dwóch, trzech miesięcy wszystko się zmieni. Jestem pewien, że będą gotowi do walki – dodaje.
– Chelsea dużo dla mnie znaczy, bo pracowałem tam przez cztery lata. Jestem dumny, że byłem ich trenerem, ale obecnie skupiam się tylko na prowadzeniu Leicester – podsumował Ranieri.