Zdaniem Arjena Robbena wysoka przegrana z VfL Wolfsburg 1:4 była dobrą pobudką dla Bayernu Monachium. Według skrzydłowego reprezentacji Holandii nie ma jednak powodów do paniki w stolicy Bawarii.
– Nie ma powodów do niepokoju w Bayernie. Zostaliśmy pobici w Wolfsburgu, zostaliśmy ukarani za nasze błędy, zasłużyliśmy. Jednak przeanalizowaliśmy szczegóły tej porażki. To była dobra pobudka. Wciąż mamy ośmiopunktową przewagę nad „Wilkami”. Jestem spokojny i optymistyczny w nadchodzących tygodniach, choć musimy być krytyczni i nie spocząć na laurach – powiedział reprezentant Holandii, cytowany przez serwis tz.de.
31-latek skomentował również nadchodzący mecz, w którym Bayern Monachium zmierzy się na Mercedes Benz Arena z ekipą VfB Stuttgart.
– Mimo, że są w dolnej części tabeli, są potencjalnie groźniejszym rywalem, bo potrzebują punktów. Nawet gdybyśmy wygrali dwa pierwsze spotkania, to nie podróżowalibyśmy do Stuttgartu z wypiętą klatą, bo to byłoby również trudne zadanie. Od pierwszych minut będziemy się musieli obudzić i zagrać pełną parą. Walczyliśmy już w przeszłość na Mercedes Benz Arena. Mamy ostrzeżenie – zakończył Robben.
(na podstawie tz.de)