Zdaniem skrzydłowego Bayernu Monachium, Arjena Robbena piątkowy rywal jego drużyny w starciu ligowym, Schalke 04, nie zasługiwał na wywalczony punkt. Spotkanie rozegrane na Allianz Arena zakończyło się rezultatem 1:1.
Bawarczycy mecz rozpoczęli nie tak, jak tego oczekiwali. Rzut karny i czerwona kartka dla Jerome’a Boatenga zwiastowały najgorsze dla mistrzów Niemiec. Jedenastka jednak nie została wykorzystana a potem Arjen Robben głową pokonał golkipera Schalke i wydawało się, że drużyna Guardioli dowiezie cenny rezultat do końca.
Wyrównał jednak po rzucie rożnym Benedikt Howedes i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. – Taki rezultat jest dla nas niezwykle drażniący. Schalke nie zrobiło nic przez całe spotkanie. Nie zasługiwali na remis. Pokazaliśmy dobry futbol przeciwko drużynie, która była ustawiona bardzo defensywnie. Graliśmy w dziesiątkę, ale nie było tego widać – mówił po meczu Robben.
– Objęliśmy prowadzenie a potem pozwoliliśmy Howedesowi na celny strzał głową. On jest dobry w powietrzu, zostawiliśmy mu zbyt wiele miejsca. Chcemy poprawiać się z każdym meczem, rozwijać. Gdybyśmy stracili gola w takich okolicznościach i w taki sposób w Lidze Mistrzów, byłoby z nami źle – podsumował Holender.