Po tym jak Manchester United objął Louis Van Gaal wydawało się jasne, że klub opuści Tom Cleverley. Anglik został wypożyczony do Aston Villi, chociaż mógł trafić do Evertonu. Roberto Martinez zarzucił „Czerwonym Diabłom”, że bali się oddać swojego gracza do bezpośredniego rywala.
Hiszpan nie ukrywał swojego niezadowolenia z faktu, iż Anglik nie trafił na Goodison Park. – Może po prostu nie chcieli wypożyczyć Toma do drużyny, która byłaby wyzwaniem dla niego i w dodatku na koniec sezonu znajdowała się przed nimi – stwierdził.
– Możemy spojrzeć na tabelę z ostatniego sezonu, kiedy to zajęliśmy piąte miejsce. Oni znajdowali się nieco niżej, dlatego można zrozumieć ich decyzję – tłumaczył w ironiczny sposób.
Roberto Martinez nigdy nie ukrywał, że jest wielkim zwolennikiem talentu Toma Cleverleya. W sezonie 2010/2011 miał okazję współpracować z reprezentantem Anglii, kiedy był szkoleniowcem Wigan Athletic.
Add Comment