Brendan Rodgers powiedział, że uważa się za najlepszą osobę, która mogłaby prowadzić drużynę Liverpoolu – poinformowało BBC. 42-letni menadżer dodał, że zależy mu na jak najdłuższej pracy z zespołem z Anfield Road.
Rodgers pytany o to, czy oczekuje, że będzie trenerem Liverpoolu w następnym sezonie odpowiedział: – Oczywiście, że tak. Nie sądzę, by był lepszy kandydat do prowadzenia Liverpoolu ode mnie. Taka jest moja opinia. Jeszcze trzy miesiące temu byłem uważany za taktycznego geniusza, a mój zespół prezentował się bardzo dobrze. Ostatnio przegraliśmy kilka ważnych spotkań i teraz jest trochę gorzej. Taka jest piłka nożna.
Liverpool w zeszłym tygodniu odpadł w półfinale Pucharu Anglii. W Premier League piłkarze Rodgersa zajmują piąte miejsce w tabeli.
W angielskich mediach pojawiły się spekulacje, że na stanowisku Rodgersa może zastąpić Jurgen Klopp. Niemiec po zakończeniu sezonu odejdzie z Borussii Dortmund.
– To normalne, że pojawiają się spekulacje na temat zatrudnienia nowego trenera. Przegraliśmy kilka spotkań, a nasz klub należy do najlepszych na świecie. Zawsze w takich sytuacjach pojawiają się tego typu doniesienia – dodał Rodgers.
Urodzony w Irlandii Północnej trener przejął ,,The Reds” w czerwcu 2012 roku. Wcześniej prowadził Swansea City i Reading.