Sergio Romero może jeszcze tego lata trafić do Realu Madryt – informuje dziennik „Marca”.
Niepowodzenia w negocjacjach z Manchesterem United dotyczących pozyskania Davida de Gei oraz z Espanyolem Barcelona w sprawie Kiko Casilli, skłoniły włodarzy „Blancos” do znalezienia innej opcji z nowym bramkarzem.
Alternatywą dla dziesięciokrotnych triumfatorów Ligi Mistrzów stał się teraz Sergio Romero. Podstawowy bramkarz reprezentacji Argentyny nie może nawet liczyć na pewne miejsce między słupkami Sampdorii Genua, więc oferta z Hiszpanii będzie dla niego na pewno warta większej uwagi.
Mistrz olimpijski z Pekinu na swoim koncie ma już 62 występy w kadrze „Albicelestes” i cenne doświadczenie nabyte podczas mistrzostw świata w Brazylii, czy też niedawnego Copa America w Chile.
Pozyskaniem Romero zainteresowana jest również poważnie AS Roma, więc Real musi jak najszybciej skonkretyzować swoje plany. Jeśli ta opcja nie wypali, wówczas na Santiago Bernabeu może trafić Niemiec Bernd Leno z Bayeru Leverkusen.