– Legia dobrze podwajała krycie, a my zagraliśmy zbyt bojaźliwie, za wolno i zbyt głęboko – tak spotkanie z Legią podsumował Ronny Deila, szkoleniowiec Celtiku. Całą jego wypowiedź cytuje oficjalna strona internetowa warszawskiego klubu.
– Przegraliśmy z lepszą drużyną, trzeba to przyznać. Zaczęliśmy całkiem dobrze, lecz zbyt łatwo straciliśmy bramkę. Zawodnicy walczyli, ale zabrakło jakości, aby to wygrać. Mamy nad czym pracować, a tę porażkę musimy zaakceptować. Awans do Ligi Europy też będzie osiągnięciem, powalczymy o zwycięstwo w lidze i będziemy próbować polepszyć naszą grę. Mam nadzieję, że w przyszłym roku porozmawiamy o Lidze Mistrzów – wyznał po meczu Deila.
– Przyszedłem do klubu po to, aby pomóc mu w rozwojowi. Jestem tu dopiero od sześciu tygodni. Musimy wzmocnić nasz skład, a jednocześnie do maksimum wykorzystać potencjał zawodników, którzy znajdują się w kadrze. Jestem za to odpowiedzialny osobiście – kontynuował.
– W tym roku nie byliśmy odpowiednio przygotowani, aby awansować do Champions League. To jest celem tego klubu, dlatego musimy zrobić wszystko, aby w przyszłym roku go zrealizować. Potrzebujemy do tego młodych, ambitnych zawodników – stwierdził norweski trener Celtiku.
– Oczywiście, że jestem niezadowolony. Przykro mi z powodu zawodników, bo naprawdę im zależało. Nasz występ nie był dobry, ale od jutra będziemy wszystko poprawiać – oznajmił Deila.
– Zaczęliśmy wysokim pressingiem, chcieliśmy utrzymywać się przy piłce. Legia dobrze podwajała krycie, a my zagraliśmy zbyt bojaźliwie, za wolno i zbyt głęboko. Popełniliśmy też kilka błędów, nad którymi będziemy pracować. Musimy się podnieść, a mecze w europejskich pucharach dużo nam dadzą – powiedział.
– Rozumiem, że praca w Celtiku to wielkie wyzwanie. Rozgrywki pucharowe nie są jednak łatwe, kibice oczekują pełnego zaangażowania i walki do samego końca – zakończył Norweg.
Add Comment