Kapitan piłkarskiej reprezentacji Anglii Wayne Rooney przyznał w rozmowie z oficjalną stroną Manchesteru United, iż wtorkowy mecz towarzyski pomiędzy Anglią i Francją będzie miał szczególny wydźwięk ze względu na piątkowe ataki terrorystyczne w Paryżu.
– W imieniu wszystkich piłkarzy chcieliśmy przekazać kondolencje rodzinom ofiar. To niesamowicie smutny czas, ponieważ mnóstwo ludzi straciło życie. Mam kolegów klubowych we Francji i Niemczech. Rozmawiałem z nimi po tym wszystkim, co się stało – mówił „Wazza”.
Napastnik stwierdził, że „wszystkim jest trudno, ale trzeba zachować należyty szacunek” – Przed nami spotkanie, które będzie trudne dla Francuzów. To będzie dla nich szansa na pokazanie jak dumny jest ich naród. Wszyscy piłkarze głęboko przeżyli te wydarzenia i będą chcieli pokazać swoją solidarność z rodzinami ofiar – zaznaczył Anglik.
W wyniku aktu terroru śmierć poniosło 128 ofiar. Trzy osoby zginęły w wybuchu do którego doszło przy samym Stade de France.