Bramkarz reprezentacji Irlandii Północnej Roy Carroll był bardzo szczęśliwy i zadowolony po zwycięstwie w wyjazdowym meczu z Grecją 2:0.
Ekipa z Zielonej Wyspy z kompletem punktów niespodziewanie objęła prowadzenie w grupie eliminacji Euro 2016, w której oprócz byłych mistrzów Europy rywalizują także Rumunia i Węgry.
– To był wymarzony wieczór. Po pierwsze miło wrócić do Grecji i zaprezentować się w ten sposób. Kocham to miejsce. Mieszkałem tutaj trzy lata i spędziłem przyjemnie ten czas – przyznał Carroll w rozmowie z oficjalną stroną UEFA.
– Zdobyliśmy trzy punkty i każdy jest zachwycony z tego zwycięstwa. Mamy dziewięć punktów po trzech meczach, z czego dwa rozegraliśmy na wyjeździe. Grecy mieli częściej piłkę, ale my świetnie broniliśmy. Musiałem tylko raz interweniować – podkreślił golkiper Notts County FC.
– Każdy marzy o występie w mistrzostwach Europy. Mamy nadzieję, że uda nam się tam zagrać. Za miesiąc mamy mecz na wyjeździe z Rumunią i to będzie już nasze trzecie spotkanie poza domem, więc będzie trudno. Jeśli uda nam się osiągnąć dobry wynik, to nadal będzie zbyt wcześnie, aby wspominać coś o awansie – podsumował Roy Carroll.