Jakub Rzeźniczak podczas zgrupowania Legii Warszawa w Turcji nie mógł trenować na pełnych obrotach z resztą zespołu, ponieważ zmagał się z drobnym, acz dokuczliwym urazem. Środkowy obrońca stołecznej drużyny podczas obozu przygotowawczego „Wojskowych” w Hiszpanii uczestniczy już w zajęciach na 100 procent.
– Rywalizacja w Legii zawsze stoi na wysokim poziomie, a ja jestem do niej przyzwyczajony – przyznał popularny „Rzeźnik” w rozmowie z oficjalną stronę internetową klubu z Łazienkowskiej.
– Trener ma szeroki wachlarz możliwości, także na środku obrony. W tej chwili jest nas pięciu i uważam, że taka sytuacja może jedynie pozytywnie wpłynąć na podniesienie poziomu – podkreślił reprezentant Polski.
Ponadto Rzeźniczak przekonywał, że legioniści nie myślą jeszcze o dwumeczu z Ajaksem Amsterdam w Lidze Europy.
– Teraz liczy się dla nas jedynie spotkanie ze Śląskiem Wrocław, na tę chwilę to ono jest najważniejsze. Uważam, że jesteśmy już gotowi pod względem fizycznym. Teraz musimy dopracować jedynie taktyczne aspekty – dodał Rzeźniczak dla legia.com.