Były selekcjoner reprezentacji Argentyny, Alejandro Sabella zaatakował krytyków Lionela Messiego stwierdzając, że ten podczas mundialu usunął się celowo nieco w cień i grał na rzecz sukcesu całej drużyny.
27-latek został wybrany najlepszym piłkarzem mistrzostw świata, które zakończyły się triumfem reprezentacji Niemiec. W wielkim finale podopieczni Joachima Lowa ograli Messiego i spółkę.
Nagroda dla snajpera Barcelony wzbudziła sporą polemikę wśród ekspertów i kibiców, którzy wymieniali przynajmniej trzech innych graczy, którzy ich zdaniem bardziej zasłużyli na wyróżnienie. Teraz do tych słów postanowił odnieść się Sabella.
– Messi to wielki przykład dla wszystkich. On poświęcił siebie dla dobra drużyny, nie chciał walczyć o indywidualne rekordy ale grał dla dobra całej ekipy. Sądzę, że ludzie potraktowali go niesprawiedliwie, tymczasem Leo dał z siebie wszystko, nawet jeśli nie był zbyt skuteczny pod bramką. Zresztą, gdybyśmy wykorzystali wszystkie nasze okazje, bylibyśmy mistrzami świata – podsumował były selekcjoner Albicelestes.
Sabella po mundialu zrezygnował z funkcji selekcjonera i wkrótce został zastąpiony przez byłego trenera Dumy Katalonii, Gerardo Martino.