Selekcjoner reprezentacji Bośni i Hercegowiny Safet Susić nie krył ogromnego rozczarowania sensacyjną porażką jego podopiecznych z Cyprem 1:2 na inaugurację eliminacji Euro 2016.
– Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Graliśmy dobrze tylko przez dziesięć minut na początku spotkania, kiedy zdobyliśmy gola – wyznał krytycznie opiekun bałkańskiej drużyny dla oficjalnej strony UEFA.
– Potem wszystko przestało działać. Wyglądało to tak, jakbyśmy byli zadowoleni tym szybkim golem i taką skromną przewagą – kontynuował Susić.
– Na taki zespół jak Cypr, to jednak nie wystarczyło. Nie wykorzystaliśmy kilku dobrych okazji do zdobycia kolejnych bramek. To był dla nas bardzo zły dzień – podsumował selekcjoner BiH, która oprócz Wyspiarzy w grupie B rywalizuje także z Walią, Andorą, Belgią oraz Izraelem.
Add Comment