Pomimo zainteresowania ze strony Newcastle, West Ham jest nieugięte i nie zamierza sprzedawać swojego napastnika Diafry Sakho – donosi „Evening Standard”.
Nowy menadżer klubu z St. James Park Steve McClaren poinformował, że obserwuje grę Sakho, ale władze Młotów nie zamierzają go sprzedawać. Ucięli wszelkie spekulacje twierdząc, że Senegalczyk jest integralną częścią ich planów na przyszły sezon.
Sakho przybył do drużyny Młotów latem ubiegłego roku. Jego dobrze rozpoczęty sezon, w którym strzelił 12 bramek w 26 meczach, znacznie utrudniła kontuzja, której nabawił się pod koniec rozgrywek.
West Ham zatrudnił na stanowisku trenera Slavena Bilicia, który chce ściągnąć do swojego zespołu kilku nowych napastników. Niedawno podjął pierwsze próby sprowadzenia Charliego Austina z Queens Park Rangers oraz Loica Remy’ego z Chelsea Londyn.
Możliwe, że na Upton Park dołączy także Demba Da, który grał pod wodzą chorwackiego szkoleniowca w Besiktasie Stambuł. Senegalczyk występował w londyńskim klubie w 2011 roku.