Trener SSC Napoli Maurizio Sarri po zwycięstwie nad Fiorentiną 2:1 w niedzielnym szlagierze włoskiej Serie A z dystansem jeszcze podchodzi do walki o mistrzowski tytuł na Półwyspie Apenińskim.
„Błękitni” po wygranej na Stadio San Paolo zmniejszyli do trzech punktów stratę do prowadzącej nadal w tabeli ekipy z Toskanii i awansowali na czwartą pozycję w tabeli.
– Droga do scudetto jest bardzo daleka, ale cieszę się, że jesteśmy teraz w tym miejscu w klasyfikacji. Dobrze wykonujemy swoją pracę, ale musimy odciąć się od wszystkiego i wszystkich – stwierdził Sarri na łamach „Corriere dello Sport”.
– Najtrudniejsze w Neapolu jest zarządzanie emocjami. Ogromna pasja i euforia kibiców może mieć negatywny wpływ na postawę drużyny. Zespół jednak rozwija się dzięki wielkiej dyspozycyjności, którą pokazują mi piłkarze – kontynuował opiekun grupowego rywala Legii Warszawa w Lidze Europy, doceniają postawę drużyny z Florencji.
– Fiorentina to chyba najlepiej grający technicznie zespół w całej Serie A. Pokazał to gol, który fantastycznie wypracowali Ilicic i Kalinic. Na szczęście szybko po tym podnieśliśmy tempo i pokazaliśmy, że mamy głowy na właściwym miejscu – dodał Maurizio Sarri.