Trener SSC Napoli Maurizio Sarri z dużym spokojem przyjmuje zachwyty nad grą jego podopiecznych w ostatnim tygodniu. Ekipa z południa Włoch najpierw w Lidze Europy rozbiła belgijski Club Brugge 5:0, a później w takich samych rozmiarach rozbiła w Serie A rzymskie Lazio.
– Nasze nastawienie było idealne. Zbudowaliśmy nasze zwycięstwo już na początku meczu – wyznał Sarri cytowany przez dziennik „Corriere dello Sport”.
– Nie sądzę, że udało nam się rozwiązać wszystkie problemy, z którymi zmagaliśmu się na początku sezonu. Rozwijamy się, ale w środę czeka nas kolejny test. Zespół jednak zyskał na pewności siebie i kondycji fizycznej – podkreślił 56-letni opiekun ekipy z południa Włoch, krytykowany wcześniej przez legendarnego zawodnika drużyny z Neapolu.
– Może Maradona zmienił zdanie po obejrzeniu tego meczu? On może mówić, co chce, bowiem jest i pozostanie moim idolem – stwierdził szkoleniowiec piątej drużyny poprzedniego sezonu rozgrywek na Półwyspie Apenińskim.
– Scudetto? Jesteśmy teraz w połowie tabeli i trudno powiedzieć, jak daleko może wspiąć się Napoli. Myślę, że grupa naszych zgromadzonych zawodników wciąż ma duży potencjał wzrostu i mam nadzieję, że jeszcze nie osiągnęli sto procent – dodał Sarri.
SSC Napoli w piątej kolejce zagra na wyjeździe z Carpi FC 1909. Beniaminek Serie A w bieżącym sezonie jak na razie doznał trzech porażek i raz zremisował.
