Schmidt: To nie był normalny mecz

Bayer Leverkusen zremisował przed własną publicznością z AS Romą 4:4 w ramach trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tuż po zakończeniu pojedynku trener niemieckiego klubu, Roger Schmidt przyznał, że takie spotkania chce oglądać każdy miłośnik futbolu.

„Aptekarze” wyszli na prowadzenie po dwóch golach strzelonych przez „Chicharito”. Następnie do głosu doszli przyjezdni, którzy zdobyli cztery bramki. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Daniele De Rossi, a po jednym trafieniu dołożyli Miralem Pjanić, a także Iago Falque. Gospodarze nie poddali się i w końcówce odrobili straty za sprawą Kevina Kampla oraz Admira Mehmediego.

– To nie było normalne spotkanie. To dlatego trenerzy, zawodnicy i kibice przychodzą na stadion – powiedział Schmidt, cytowany przez „UEFA.com”.

– W końcówce mieliśmy jeszcze dużą szansą na piątą bramkę. To było jakieś szaleństwo. Ostatnie siedem minut mogło zadecydować o zdobyciu trzech punktów – dodał.

Bayer zajmuje aktualnie drugie miejsce w grupie E. Niemiecki zespół traci trzy punkty do prowadzącej FC Barcelony.