Szkoleniowiec Guangzhou Evergrande Luiz Felipe Scolari nie miał większych zastrzeżeń pod adresem swoich podopiecznych za porażkę 0:3 z Barceloną w Klubowych Mistrzostwach Świata.
Wszystkie trzy bramki dla najlepszej drużyny Primera Division zdobył Urugwajczyk Luis Suarez.
– Przegraliśmy 0:3, ale nie było większej różnicy między nami, a innymi wielkimi klubami. Przynajmniej nie straciliśmy czterech bramek, jak ostatnio Real Madryt – stwierdził Scolari w rozmowie z dziennikiem „AS”.
– Barcelona ma 24, czy nawet 25 graczy na najwyższym poziomie. Nie ma w tym przypadku większej różnicy czy graliby Neymar, czy też Messi. Oczywiście szkoda, że nie mogli wystąpić, ale sportowo sprawy nie zmieniły się znacznie z tego powodu – kontynuował były selekcjoner Brazylii.
– Jestem bardzo dumny z moich zawodników. Mogę tylko im pogratulować. Grali na wysokim poziomie. Każdego dnia stają się lepsi. Teraz mamy możliwość zajęcia trzeciego miejsca w KMŚ, które będzie dla mnie wielkim zaszczytem – podkreślił popularny w Kraju Kawy „Felipao”.
– Mieliśmy kilka okazji, ale ich nie wykorzystaliśmy. Oni mają piłkarzy, którzy potrafią zdominować sytuację na murawie. Mogę tylko powiedzieć, że wiele nauczyłem się od Barcelony – podsumował Luis Felipe Scolari.
