– Pozytywnie „spięliśmy się” z kolegami i wyszliśmy z zakrętu. Udało nam się wrócić do gry i jestem dumny z tego, że jestem kapitanem tego zespołu – powiedział w swoim ostatnim wywiadzie kapitan Lechii Gdańsk, Sebastian Mila.
W obecnie trwającej kampanii ligowej reprezentant Polski rozegrał jak do tej pory dwadzieścia dwa spotkania, w tym sześć od pierwszej do ostatniej minuty. Strzelił w nich dwie bramki oraz zanotował tyle samo asyst.
– Wierzyliśmy w to, że uda nam się wejść do tej pierwszej ósemki. Wierzyliśmy w to razem z trenerem, chłopakami z drużyny, władzami klubu i z naszymi kibicami. I ta wiara, poparta ciężką pracą przyniosła nam sukces – stwierdził gracz Biało-Zielonych, cytowany przez „lechia.pl”.
– Pozytywnie „spięliśmy się” z kolegami i wyszliśmy z zakrętu, na jakim znaleźliśmy się po rundzie jesiennej. Było bardzo trudno, bo po remisach w Zabrzu i z Termalicą dawano nam ok. 20 procent szans na miejsce w grupie mistrzowskiej. Ale jednak udało nam się wrócić do gry i jestem dumny z tego, że jestem kapitanem tego zespołu – kontynuował.
– Chcielibyśmy osiągnąć sukces dla Lechii i jej kibiców i liczę, że wspólnie damy radę. Gramy na fajnym poziomie, ale cały czas musimy pracować, żeby pewne rzeczy poprawić. Mamy jednak świetnego szkoleniowca i dzięki niemu, każdy z nas doskonali swoje umiejętności – dodał.