Empoli FC wygrało na własnym stadionie aż 4:2 z SSC Napoli w 33. kolejce włoskiej Serie A. W spotkaniu tym padły aż trzy gole samobójcze. Grający w zespole gospodarzy Piotr Zieliński pojawił się na murawie w 63. minucie meczu.
Walczące o podium Napoli chciało za wszelką cenę wywieźć ze stadionu Empoli komplet oczek, ale spotkanie rozpoczęło się dla gości koszmarnie: już po ośmiu minutach gry do siatki trafił Maccarone. Tuż przed przerwą do własnej bramki piłkę skierował Britos, poprawił Saponara i wynik brzmiał aż 3:0 dla gospodarzy.
Po zmianie stron podopieczni Rafy Beniteza rzucili się do odrabiania strat, co przyniosło efekt w 64. minucie, kiedy samobójczego gola strzelił Laurini. Albiol pozazdrościł rywalowi tego osiągnięcia, na dziesięć minut przed końcem powtórzył jego wyczyn i było już 4:1. Napoli stać było tylko na zmniejszenie rozmiarów porażki po strzale Hamsika w doliczonym czasie gry.
Zwycięstwo dało Empoli awans na czternastą lokatę. Napoli nadal jest czwarte, ale do trzeciej Romy znów traci pięć oczek.
*****
33. kolejka Serie A:
Empoli FC – SSC Napoli 4:2 (3:0)
1:0 Maccarone 8′
2:0 Britos (sam.) 43′
3:0 Saponara 45+1′
3:1 Laurini (sam.) 64′
4:1 Albiol (sam.) 81′
4:2 Hamsik 90+1′