Tym razem z lekkim opóźnieniem, ale lepiej późno niż wcale wjeżdżają typy na 21. kolejkę Serie A. Ta seria gier rozpoczęła się już w sobotę i od razu byliśmy świadkami niespodzianki. Roma zaledwie zremisowała domowy pojedynek z Empoli i giallorossi mogą tracić po dzisiejszych starciach aż 9 punktów do liderującego Juventusu. Jeśli Wilki szybko nie wyjdą z tego dołka to będą musiały martwić się goniącym Napoli, a marzenia o Scudetto zostaną odłożone na kolejny rok.
W niedzielnych meczach będzie co oglądać. Pomocną dłoń słabemu Milanowi może podać zdecydowanie najsłabsza Parma, podczas gdy Inter zagra ze swoim ulubionym zespołem w całej Serie A – Sassuolo. Lazio pojedzie zdobyć skalp do Ceseny, a Napoli podejmie na wyjeździe średnio leżące im Chievo. Torino z Kamilem Glikiem w składzie będzie marzyło o sprawieniu niespodzianki w meczu z Sampdorią, a Palermo będzie chciało wrócić na drogę zwycięstw w potyczce z Hellas Werona na Sycylii.
Bardzo istotne z punkty widzenia Juventusu będzie dzisiejsze zwycięstwo nad Udinese. Jeśli Stara Dama zgarnie komplet punktów to będzie mogła z większym luzem przygotowywać się do dwumeczu z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów. Max Allegri będzie mógł szafować siłami najlepszych zawodników i większa rotacja będzie możliwa. Spotkanie na Stadio Fruli jest ważniejsze niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
Co warto rozważyć?
1. SASSUOLO – INTER MEDIOLAN: 2 (KURS: 2.30)
INFORMACJE KADROWE:
Obaj trenerzy mają swoje zmartwienia. W zespole Sassuolo Eusebio Di Francesco nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Pegolo, Taidera i Peluso, a Acerbi i Floro Flores są zawieszeni. Roberto Mancini ciągle nie może wystawić do gry Campagnaro, Andreolliego, Nagatomo czy zawieszonych Juana Jesusa i D’Ambrosio.
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
W oby drużynach będziemy świadkami kilku pojedynków o pierwszy skład. W Sassuolo większe szanse na grę od Gazzoli ma Longhi, a Biondini powinien wystąpić w miejsce Brighiego. W przedzie zobaczymy za to świetny trójząb: Sansone, Zaza, Berardi. Roberto Mancini najpewniej posadzi na ławce Icardiego, który przegra rywalizację zarówno z Podolskim w ataku, jak i z Shaqirim w pomocy. Donkora zobaczymy na prawej obronie zamiast Dodo, a Hernanes zagra w miejsce Kovacicia.
STATYSTYKA:
Inter mierzył się z Sassuolo trzy razy w swojej historii i tifosi nerazzurri mają co wspominać. Mediolańczycy wygrali wszystkie dotychczasowe pojedynki i robili to w wielkim stylu. Il Serpente zwyciężył dwa razy po 7:0 i raz 1:0. Sassuolo jeszcze nigdy nie strzeliło Interowi bramki.
ANALIZA I TYP:
Niektórzy mogą się upierać, że to właśnie dzisiaj Sassuolo pokaże inną grę przeciwko Interowi i zgarnie jakieś punkty. Ja jednak tego nie widzę. Moim zdaniem podczas starć tych dwóch ekip dużą rolę odgrywa aspekt psychologiczny. Dobrze radzący sobie w Serie A neroverdi tracą wszystkie swoje atuty kiedy mierzą się z mediolańczykami. Goście ponadto naprawdę potrzebują tego zwycięstwa. Po remisie z Juve wydawało się, że Inter wraca na dobre tory, ale następne mecze to słabe bądź bardzo słabe wyniki ekipy z San Siro. Radzę Wam postawić, że trzy punkty pojadą do niebiesko-czarnej połowy Mediolanu.
2. CHIEVO – SSC NAPOLI: OVER 1,5 (KURS: 1.38)
INFORMACJE KADROWE:
Trener Maran nie ma prawa narzekać na sytuację kadrową zespołu. Z powodu urazu niedysponowany jest tylko Frey, a zawieszenie dosięgło wyłącznie Dainelliego. Reszta piłkarzy jest gotowa do gry. W zespole Napoli nie jest już tak różowo. Na kontuzje narzekają Zuniga, Michu, Insigne, Henrique i Mesto. Koulibaly pauzuje za kartki, a Ghoulam jest ciągle na Pucharze Narodów Afryki.
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
Chievo wystawi najmocniejszą jedenastkę na ten mecz, a jedyna wątpliwość dotyczy obsady pozycji napastnika. Obok Paloschiego większe szanse na grę od Botty ma Meggiorini i to jego powinniśmy zobaczyć. W zespole gości również mamy jedną niewiadomą. Na chwilę obecną wydaje się, że De Guzman wygryzie ze składu meczowego Mertensa.
STATYSTYKA:
Chievo to zespół, który nie leży azzurri. Latające Osły wygrały dwa z pięciu ostatnich, bezpośrednich starć, dwa razy triumfowało Napoli, a raz był remis. To co jednak jest niezmienne w tych potyczkach to gole. Kiedy werończycy grają z neapolitańczykami możemy zawsze się spodziewać bramek. Wynik 0:0 padł tylko raz w całej szesnastoletniej historii potyczek obu ekip.
ANALIZA I TYP:
Radzę Wam postawić, że na Stadio Marcantonio Bentegodi zobaczymy więcej niż 1,5 trafienia. Napoli pojedzie do Werony osłabione, a szczególnie może to być widoczne w obronie. Chievo również nie jest znane ze szczelnej defensywy, a to idealny przepis na bramki. Latające Osły mogą sprawić niespodziankę, ale ja skupiam swą uwagę na golach.
3. UDINESE – JUVENTUS FC: 2 (KURS: 1.44)
INFORMACJE KADROWE:
Styczeń to nie jest najlepszy miesiąc dla Andrei Stramaccioniego. Liczba niedostępnych piłkarzy w jego kadrze jest spora i trener Udinese nie może się doczekać powrotu jego graczy z międzynarodowych turniejów. Oprócz zawieszonego Kone na murawie nie zobaczymy kontuzjowanych Pinziego, Geijo i Domizziego. Badu, Wague, Evangelista i Zapata pojechali za to reprezentować swoje kraje. W zespole Juve zawieszony jest Marchisio, na drobny uraz narzeka Vidal, a Asamoah i Romulo leczą przewlekłe kontuzje.
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
Max Allegri zmieni taktykę i Stara Dama zagra w ustawieniu 3-5-2. Miejsce Marchisio i Vidala zajmą Pogba i Pereyra, za rozgrywanie weźmie się Pirlo, a partnerem Teveza będzie zapewne Llorente. W zespole gospodarzy większe szanse na grę od Pasquale ma Gabriel Silva. W przedzie zagra za to osamotniony Antonio Do Natale.
STATYSTYKA:
Juventus wygrał wszystkie z sześciu ostatnich pojedynków z Udinese i ekipa ze Stadio Fruli stała się jednym z ulubionych rywali Starej Damy. Turyńczycy nie przegrali z nimi od 2011 roku, a najlepszym wynikiem Zebr z Udine od tego czasu był remis.
ANALIZA I TYP:
Zwycięstwo Juventusu oznaczałoby, że podopieczni Maxa Allegriego odskoczyliby Romie na 9 punktów. Potknięcie rzymian z Empoli zostało odnotowane przez piłkarzy Juve, którzy zrobią wszystko, by wykorzystać tę okazję. Ustawienie 3-5-2 oznacza, że mecz najprawdopodobniej nie będzie najwyższych lotów, ale bianconeri powinni „wcisnąć” jedną bramkę więcej od swoich rywali. Komplet punktów powinien wrócić do stolicy Piemontu, ale na pewno nie będzie to łatwy mecz.
Nad czym można pomyśleć?
4. AC MILAN – PARMA: 1 (KURS: 1.60)
Parma jest na dnie i nic tak naprawdę jej już nie uratuje. Wola walki gialloblu ulotniła się po zeszłotygodniowej porażce z Ceseną. Podopieczni Roberto Donadoniego zdobyli zaledwie dziewięć punktów i do pierwszej bezpiecznego miejsca w tabeli tracą już dziesięć „oczek”. Co gorsza, z zespołu odeszli bądź odchodzą najlepsi zawodnicy. Ten sezon jest nie do odratowania.
Parma wydaje się być idealnym rywalem dla Milanu, który przechodzi przez najsłabszy okres od lat. Rossoneri okupują dopiero jedenaste miejsce w stawce, a w przypadku porażki realny jest spadek na pozycję numer czternaście. Filippo Inzaghi ma komfort pracy mimo braku wyników i teraz przyszła pora zacząć spłacać to zaufanie. Il Diavolo musi pokonać Parmę i każdy inny wynik byłby sensacją.