– Źle weszliśmy w spotkanie. Na boisku było sporo chaosu i nerwowości. Popełniliśmy kilka błędów w obronie, na szczęście uchroniliśmy się przed stratą bramki – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Górnika Zabrze Seweryn Gancarczyk.
– Korona kilkukrotnie groźnie zaatakowała. W szatni padło kilka mocnych słów. Powiedzieliśmy sobie, że musimy dłużej utrzymywać się przy piłce i to nam się udało. Skontrowaliśmy rywala i zdobyliśmy bramkę na 2:0 i było po meczu. Na koniec strzeliliśmy trzecią bramkę i zasłużenie wygraliśmy – podsumował.
W pierwszym piątkowym meczu piątej kolejki T-Mobile Ekstraklasy, Korona Kielce przegrała u siebie z Górnikiem Zabrze 0:3. Bramki dla gości strzelili Rafał Kosznik, Robert Jeż i Roman Gergel. Dzięki temu zwycięstwu zabrzanie zostali liderami tabeli.
Add Comment