Szkoleniowiec Lecha Poznań Maciej Skorża był zadowolony z postawy swoich podopiecznych w rewanżowym spotkaniu drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów przeciwko FK Sarajewo (1:0). Opiekuna „Kolejorza” cieszyła zwłaszcza uważna gra w defensywie mistrzów Polski.
– Mecz dobrze się dla nas zaczął, szybko strzelona bramka wniosła sporo spokoju w nasze szeregi. Mogliśmy spokojnie rozgrywać piłkę, nie musieliśmy szaleńczo atakować. Nie przypominam sobie jakiejś groźnej sytuacji dla gości poza dwoma strzałami z dystansu, więc rzetelnie wykonaliśmy swoją pracę – podkreślił Skorża dla oficjalnej strony Lecha.
– Oczywiście, chcieliśmy strzelać bramki, ale trzeba przyznać, że Bośniacy świetnie się bronili. Stworzyliśmy kilka sytuacji, w których zabrakło wykończenia. Goście skupili się na obronie dostępu do własnej bramki, przez co grało się trudniej, ale my też więcej bramek nie potrzebowaliśmy – kontynuował trener Lecha, który w dwumeczu trzeciej rundy kwalifikacji spotka się z FC Basel. Pierwszy mecz zaplanowano już za tydzień w Poznaniu.
– Jesteśmy coraz dojrzalszą drużyną i to na pewno będzie nam potrzebne w meczach z Bazyleą. Przed nami spotkania z drużynami przynajmniej na papierze silniejszymi i właściwa organizacja gry z pewnością będzie nam potrzebna. Wierzę, że stać nas na awans – podsumował Maciej Skorża.