– Ciągle uczymy się filozofii gry, wpajanej nam przez trenera, w futbolu nic nie przychodzi z dnia na dzień – stwierdził 30-letni ofensywny pomocnik Lechii Gdańsk, Sławomir Peszko, który jak do tej pory wystąpił we wszystkich sparingach Biało-Zielonych.
Podopieczni Piotra Nowaka rozegrali podczas tureckiego zgrupowania trzy mecze kontrolne. Wszystkie zakończyły się porażką Biało-Zielonych. Gdański zespół przegrał z FC St. Pauli (0:1), FC Vaduz (2:4) oraz szwajcarskim FC Thun (1:3).
– Wszystkie te mecze przegraliśmy i na pewno nikt nie jest z tego powodu szczęśliwy. Wszyscy pewnie w kraju myślą, że nasza dyspozycja nie jest najwyższa. Ja spojrzałbym na to nieco inaczej. Ciągle uczymy się filozofii gry, wpajanej nam przez trenera, a przecież w futbolu nic nie przychodzi z dnia na dzień – powiedział reprezentant Polski, cytowany przez „lechia.pl”.
– Przez ostatni tydzień pracowaliśmy głównie nad siłą, teraz zapewne skupimy się na dopracowaniu elementów taktycznych. Po to, by za dwa tygodnie osiągnąć optymalną formę na wznowienie rozgrywek ligowych – dodał były skrzydłowy poznańskiego Lecha.