Obrońca Manchesteru United, Chris Smalling przyznał, że bardzo cieszy się swoim trafieniem w meczu Ligi Mistrzów z VfL Wolfsburg (2:1). Anglik zdobył decydującego gola dzięki asyście Juana Maty.
– To było wspaniałe uczucie, a z Juanem nigdy nie wiadomo, kiedy pokaże takie numery i triki. Na treningu robi to codziennie. Trzeba po prostu podejmować ryzyko – mówił piłkarz w rozmowie z oficjalną telewizją klubową.
Smalling zaznaczył jednak, że zarówno on, jak i jego koledzy mogli nieco lepiej spisać się w tym pojedynku: – W tym spotkaniu sami sobie utrudniliśmy sprawę. Musimy wyciągnąć wnioski i bardziej kontrolować spotkania w ostatnich 10 minutach. Jeśli cofasz się o kilka metrów, to zachęcasz rywala do pressingu. Wytrzymaliśmy i zasłużyliśmy na trzy punkty. Mogliśmy zwątpić po bardzo dobrych szansach Memphisa i Maty, ale ciągle atakowaliśmy – zaznaczył.
Przypomnijmy, że Czerwone Diabły są liderem Premier League. Mają jeden punkt przewagi nad lokalnym rywalem – Manchesterem City.