Legia Warszawa wygrała ze słoweńskim NK Zavrc 7:0 w czwartkowym spotkaniu sparingowym. Tuż po zakończeniu rywalizacji trener „Wojskowych”, Stanisław Czerczesow przyznał, że ten mecz oraz pierwsze zgrupowanie można zapisać po stronie pozytywów.
– Mogę powiedzieć tak: gra nie była idealna, ale była lepsza niż w poprzednim spotkaniu. Planowaliśmy treningi i sparingi w taki sposób, by mecze sprawiały zawodnikom przyjemność, a nie były dla nich męczące. Wszystko wyglądało dużo, dużo lepiej niż w meczu z Amerykanami – mówił 52-letni szkoleniowiec cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Nie chcę mówić o poszczególnych zawodnikach. Myślmy o całej drużynie. Przede wszystkim najważniejsze jest to, że wszyscy uczestniczyli w praktycznie każdym treningu, który był zaplanowany. W trakcie drugiego zgrupowania skupimy się na technice i taktyce. Weźmiemy udział w dwóch sparingach i będziemy myśleć o tym, jak stworzyć drużynę, bo przed nami trudny sezon – dodał.
– Kontuzja jest jedna – Tomasza Brzyskiego. Na każdym zgrupowaniu coś się dzieje. Jeżeli żadnego z zawodników nic nie boli na takim wyjeździe, to nie jest to obóz, tylko kurort. Zgrupowanie możemy zapisać po stronie pozytywów – zakończył.
Legia zajmuje aktualnie drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Podopieczni Stanisława Czerczesowa mają na swoim koncie 40 punktów, a do prowadzącego Piasta Gliwice tracą pięć „oczek”. W następnej ligowej kolejce „Wojskowi” zmierzą się przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok. Mecz ten zostanie rozegrany 14 lutego o godz. 18:00.