Szkoleniowiec warszawskiej Legii, Stanisław Czerczesow zaznaczył na pomeczowej konferencji prasowej, iż jego drużyna nie zasłużyła na porażkę z Club Brugge. Belgowie pokonali wicemistrzów Polski 1:0 (1:0).
Jedynego gola dla gospodarzy czwartkowej rywalizacji zdobył w 38. minucie Thomas Meunier. 24-letni pomocnik pewnym strzałem w dalszy róg pokonał bezradnego w tej sytuacji Dusana Kuciaka.
– Wydaje mi się, że rozegraliśmy niezły mecz. Wyglądało to lepiej niż w Warszawie, nie zasłużyliśmy na porażkę. Chcieliśmy osiągnąć dobry rezultat, ale takie jest życie – powiedział Stanisław Czerczesow, cytowany przez oficjalną stronę internetową stołecznego klubu.
– Jesteśmy zawodowcami, nie będziemy oglądać się na innych. Zamierzamy wygrać dwa kolejne spotkania i będziemy przygotowywać się do nich najlepiej, jak potrafimy – kontynuował rosyjski szkoleniowiec.
– Jeśli chodzi o nasze ustawienie, wydaje mi się, że wszystko było dobrze zaplanowane. Na początku zagraliśmy piątką obrońców, bo nie chcieliśmy pozwolić rywalom na narzucenie ich stylu gry. Wynik wymusił jednak zmianę ustawienia, ale uważam, że w obu spisaliśmy się nienagannie – zaznaczył.
– Nie dzielę drużyny na obrońców, pomocników i napastników. Nie jesteśmy zlepkiem kilkunastu graczy. Jeśli chodzi o indywidualne, niewymuszone błędy, to rywale popełnili ich znacznie więcej – dodał.