Doświadczony zawodnik Norwich City, Steven Naismith przyznał, iż nie jest w żaden sposób zadowolony z ostatecznego rezultatu osiągniętego w starciu z Liverpoolem. Kanarki przegrały z ekipą Juergena Kloppa 4:5 (2:1).
Dla byłego zawodnika Evertonu, który ma na swoim koncie czterdzieści występów w reprezentacji swojego kraju, był to debiut w drużynie z Carrow Road. 29-latek przeniósł się do nowego pracodawcy za niemal osiem milionów funtów.
– Jesteśmy bardzo zawiedzeni ostatecznym wynikiem. Tym bardziej, iż prowadziliśmy w tym spotkaniu – przyznał szkocki zawodnik, cytowany przez oficjalną stronę internetową Kanarków.
– Zdecydowanie musimy popracować nad pressingiem, bowiem Liverpool zbyt łatwo rozprowadzał po boisku futbolówkę. Nasz sposób bronienia pozostawiał wiele do życzenia. Trzeba jednak zaznaczyć, iż cała drużyna za to odpowiada – kontynuował.
– Bardzo się cieszę, że w swoim pierwszym meczu strzeliłem gola i miałem udział przy trafieniu z rzutu karnego. Chciałbym w tej drużynie odgrywać pierwszoplanową rolę – dodał wychowanek Kilmarnock FC.