Zagłębie Lubin w meczu piątej kolejki Ekstraklasy pokonało na własnym stadionie Lecha Poznań 2:1. Trener „Miedziowych”, Piotr Stokowiec powiedział na konferencji prasowej, że rywale jego drużyny nie rozegrali złego spotkania.
– Powiedziałem na początku rozgrywek, że moja drużyna będzie groźna dla każdego i tak jest. Jesteśmy na etapie stabilizacji formy i ciągle szukamy optymalnego ustawienia. Cieszę się, że trafiliśmy ze zmianami i ustawieniem, gdy po kontuzji Jana Vlasko przeszliśmy na grę dwoma napastnikami. Dobrze wiemy, że z Lechem nie można czekać na wyrok. Trzeba ryzykować i nam się to udało. W końcówce wprowadziliśmy Dąbrowskiego i graliśmy piątką obrońców. Dziś drużyna Lecha krytykowana jest przez wielu, ale na pewno nie przeze mnie. Wcale nie była gorsza od nas. Wiemy jak to jest, gdy rywal tylko czeka na kontrę – powiedział Stokowiec.
Gole dla Zagłębia zdobyli Krzysztof Janus i Krzysztof Piątek. Honorową bramkę dla Lecha strzelił Marcin Robak.
– Cieszymy się z wygranej, ale wciąż dużo jest przed nami. Jestem zadowolony z przebiegu gry i zaangażowania piłkarzy. Zagraliśmy tak jak chcieliśmy. Ten mecz wygraliśmy nie tylko dziś, ale również dzięki temu, że przez cały tydzień ciężko pracowaliśmy i dobrze dobraliśmy skład w spotkaniu Pucharu Polski z Błękitnymi – dodał trener Zagłębia.
Dzięki wygranej piłkarze Stokowca awansowali na czwarte miejsce w tabeli. Kolejnym rywalem drużyny z Dialog Areny będzie Górnik Zabrze.
