Zagłębie Lubin zremisowało na własnym stadionie 0:0 z Górnikiem Łęczna w spotkaniu trzynastej kolejki Ekstraklasy. Trener „Miedziowych”, Piotr Stokowiec powiedział na konferencji prasowej, że jego piłkarze stwarzali sobie dużo sytuacji bramkowych – poinformowano na stronie internetowej klubu.
– Trenerzy nie lubią takich wyników, ale gra była ciekawa. Mecz obfitował w sytuacje. Zanotowaliśmy kolejny remis, który nie wystawia nam złego świadectwa. Próbowaliśmy grać w piłkę i konstruować akcje ofensywne – stwierdził Stokowiec.
Dla Zagłębia był to trzeci remis z rzędu. Piłkarze z Lubina zajmują siódme miejsce w tabeli. Do prowadzącego w lidze Piasta Gliwice mają dziesięć punktów straty.
– Przed meczem powiedziałem, że Górnik to nieobliczalna drużyna i to się potwierdziło. To, że nie strzeliliśmy karnego nie świadczy o tym, że jesteśmy gorszą drużyną. Chcieliśmy wygrać i dążyliśmy do zwycięstwa. Jako beniaminek pokazujemy się z dobrej strony. Ostatnio pracowaliśmy nad defensywą i to się poprawiło. Teraz czas na pracę nad ofensywą. Jest w nas sportowa złość, którą chcemy pokazać w starciu z Lechem – dodał 43-letni menadżer.
Kolejnym rywalem Zagłębia będzie Lech Poznań. Pierwszy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski rozegrany zostanie w środę na Dialog Arenie.