– Spotkanie z Pogonią jest jak każdy ligowy mecz – nic się nie zmienia, chcemy jak najlepiej zagrać i osiągnąć jak najlepszy wynik. Pogoń wygrała pierwszy mecz na bardzo ciężkim terenie w Bielsku – szacunek dla nich za to i gratulacje. Patrzymy jednak na siebie – przytoczyła słowa trenera Tadeusza Pawłowskiego oficjalna strona Śląska Wrocław.
– Pokonaliśmy ostatnio Ruch, bardzo solidną drużynę i jesteśmy na pewno gotowi na to spotkanie. Ciężko mi sobie przypomnieć, kiedy straciliśmy bramkę po strzale rywala. Mała ilość traconych goli świadczy o dyscyplinie, porządku w naszej grze. Jako trener wolę wynik 1:0 niż 5:4, bo takie rezultaty świadczą o tym, że każdy wie, co robić na boisku, że wszyscy pracują i w ataku i w obronie – dodał szkoleniowiec.
Sobotnie spotkanie w Szczecinie będzie drugą konfrontacją WKS-u w bieżącym sezonie. W inaugurującym rozgrywki spotkaniu z Ruchem Chorzów wrocławianie zaprezentowali się bardzo dobrze, co ucieszyło trenera Pawłowskiego. – Myślę, że Ruch był dobrym przeciwnikiem, bo nie dał nam grać tego, co chcemy. Pochwaliłem swoich zawodników – grali konsekwentnie i byli zdyscyplinowani. Ruch miał przewagę optyczną, ale poza sytuacją z 1. minuty nie stworzyli sobie wiele szans, a w drugiej połowie my kontrolowaliśmy mecz – zaznaczył.
– Mamy wizję na ten mecz, rozważałem, by zacząć grać trójką obrońców, to teraz modne, mamy ludzi pasujących do tego systemu. Potrzeba troszkę cierpliwości, żeby to skomponować, aby muzyka grała ze słowami. Uważam, że takie przejście na system gry z trójką defensorów jest bardzo proste. Pracując w akademii z meczu na mecz przestawiałem to ustawienie. Mamy 3 środkowych obrońców – Pawelec, Celeban, Grodzicki. Oni zostają na swoich pozycjach, a dzięki temu my mamy więcej pola na manewry na bokach – zakończył.
Add Comment