– To był dobry mecz mojego zespołu, szczególnie pod względem organizacji i dyscypliny. Poprzez te elementy dążyliśmy do zwycięstwa. Zakończyło się jednak remisem i myślę, że jest to wynik sprawiedliwy – powiedział po meczu z Legią trener Korony, Ryszard Tarasiewicz.
– Jesteśmy zadowoleni z tego punktu. To był dobry mecz mojego zespołu, szczególnie pod względem organizacji i dyscypliny. Poprzez te elementy dążyliśmy do zwycięstwa. Zakończyło się jednak remisem i myślę, że jest to wynik sprawiedliwy – stwierdził Tarasiewicz cytowany przez oficjalną stronę stołecznego klubu.
– Legia nie chciała tutaj przegrać po dwóch ostatnich porażkach w krótkim czasie i dlatego zagrała dzisiaj ostrożniej, niż w spotkaniu z Jagiellonią. Nasza siła ofensywna była niewystarczająca, żeby sobie z tym poradzić – zauważył.
– Dzisiejszy występ Luisa Carlosa to nie było nawet 50% jego możliwości. Wiem, że stać go na dużo więcej. Jacek Kiełb natomiast nie zagrał na swojej nominalnej pozycji, ale widziałem w jego grze pozytywy – ocenił opiekun kielczan.
– Spirala meczów bez porażki na pewno dobrze wpłynie na morale zespołu. Potrzebujemy jednak zwycięstw i to wcześniej niż w 29. czy 30. kolejce, bo mamy nadzieję na zakończenie sezonu zasadniczego w pierwszej ósemce – podsumował.