Ryszard Tarasiewicz powiedział na konferencji prasowej, że po meczu z Ruchem Chorzów odczuwa większy niedosyt niż po spotkaniu z Lechem Poznań – napisano na portalu Korony. Oba spotkania kielecka drużyna zremisowała.
– Niedosyt po tym remisie jest większy niż po meczu w Poznaniu. Myślę, że rozegraliśmy dobre spotkanie. Szczególnie w pierwszej połowie totalnie zdominowaliśmy przeciwnika. Wiedzieliśmy, że Ruch po kilku tygodniach pracy z Waldkiem Fornalikiem poprawi swoją organizację gry. Mimo to stworzyliśmy kilka bramkowych sytuacji. W drugiej połowie powinniśmy strzelić gola, bo na niego zasługiwaliśmy – powiedział Tarasiewicz.
Korona Kielce po przerwie zimowej nie przegrała żadnego meczu. ,,Złocisto-Krwiści” zajmują dziewiąte miejsce w tabeli Ekstraklasy i tracą jeden punkt do ósmego Górnika Zabrze.
– Nasza postawa na boisku przed ostatnimi dwoma meczami rundy zasadniczej napawa optymizmem. Będziemy się do nich przygotowywać z pozytywnym nastawieniem – dodał 52-letni trener.
W następnej kolejce Korona zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Kraków. W ostatniej serii gier przed podziałem punktów, jej rywalem będzie Lechia Gdańsk.