Trałka: Plac gry mieliśmy pod kontrolą

Łukasz Trałka może być zadowolony ze swojej postawy w wyjazdowym spotkaniu z FK Sarajevo, zakończonym zwycięstwem Lecha Poznań 2:0. Kapitan „Kolejorza” zaliczył świetną asystę przy pierwszym golu Fina Kaspera Hamalainena.

– Mogę powiedzieć, że plac gry mieliśmy pod kontrolą. Oczywiście zdarzyły się sytuacje, kiedy FK było w posiadaniu piłki i oddali kilka groźnych strzałów. Dwukrotnie świetną interwencją popisał się jednak Jasiu Burić – podkreślił Trałka dla oficjalnej strony Lecha Poznań.

– Szkoda kontuzji Karola i Dawida. Pierwszy ma pewnie coś z mięśniem dwugłowym, drugi ma podejrzenie wstrząśnienia mózgu. Najważniejsze, że ich zmiennicy weszli bez kompleksu na boisko i dobrze sobie poradzili – żałował urazów swoich młodszych kolegów defensywny pomocnik mistrzów Polski.

– Po zejściu „Małego” częściowo wziąłem jego obowiązki na siebie, spróbowałem kilku ofensywnych zagrań, a jedno z nich się udało – podsumował Łukasz Trałka.

Rewanżowe spotkanie drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów Lecha z FK Sarajevo odbędzie się za tydzień w Poznaniu.