Eduards Visnjakovs od kilku dni przebywa już w Chorzowie i trenuje z drużyną Ruchu. Przeszedł badania medyczne i wszystkie testy sprawnościowe, ustalił również warunki indywidualnej umowy. Ale transfer nie został jeszcze sfinalizowany – poinformowała strona widzewiak.pl.
Tymczasem, kolejny klub wyraził zainteresowanie Łotyszem. Chodzi o Lecha Poznań, który jest bliski sfinalizowania transferu Łukasza Teodorczyka do Dynama Kijów. Już w lipcu poznaniacy sygnalizowali, że jeśli sprzedadzą tego piłkarza, to następcę widzą w Visnjakovsie.
To nie jest jednak tak, że Widzew przeciąga rozmowy z Ruchem, bo czeka na ofertę z Poznania. Przeciwnie, z informacji widzewiaka wynika, że łódzki klub poinformował poznaniaków, że jest po słowie z Ruchem i przynajmniej na razie nie zamierza z nikim innym rozmawiać. Będzie to możliwe dopiero w przyszłym tygodniu, jeśli rozmowy z działaczami ze Śląska nie przyniosą satysfakcjonujących efektów.
Ma do nich dojść już w niedzielę. Do Chorzowa udaje się osobiście prezes Sylwester Cacek. Możliwe zatem, że tego dnia sprawa transferu zostanie dopięta. Jeśli stanie się inaczej, w przyszłym tygodniu znowu mogą być rozpatrywane różne scenariusze.
________
Jeśli chcesz założyć konto u bukmachera lub zmienić „buka” na lepszego, polecamy dziś Unibet. Kliknij TUTAJ; – aby założyć konto.
Add Comment