Obrońca Sevilli, Benoit Tremoulinas powiedział w wywiadzie dla L’Equipe, że dzięki pracy z Unaiem Emerym zrobił duże postępy jako piłkarz. Dzisiaj jego drużyna zmierzy się z Fiorentiną w pierwszym meczu półfinału Ligi Europy.
– Od momentu przybycia do Sevilli byłem pod wrażeniem poziomu intensywności treningów. Pracuję z Unaiem Emerym, który jest perfekcjonistą. Analizujemy wiele materiałów video i ćwiczymy różne warianty taktyczne. Zrobiłem duże postępy jako piłkarz, nie wychodząc na boisko – powiedział 29-latek.
Tremoulinas latem ubiegłego roku trafił do hiszpańskiego klubu z Dynama Kijów. W tym sezonie rozegrał 18 meczów w Primera Division. W Lidze Europy wystąpił siedmiokrotnie.
– Informacje o moim rzekomym transferze do Manchesteru United to plotki. Jedyne na czym się teraz koncentruję to najbliższy mecz. Chcemy zdobyć kolejne trofeum w Lidze Europy – dodał Tremoulinas.
Spotkanie pomiędzy Sevillą, a Fiorentiną rozegrane zostanie na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan. W tym sezonie piłkarze Emery’ego przed własną publicznością przegrali tylko raz. W ostatniej kolejce ponieśli porażkę 2:3 z Realem Madryt.
– Sevilla to piękne miasto. Nie mówię dobrze po hiszpańsku, ale rozumiem ten język. Hiszpanie są bardzo sympatycznymi ludźmi. Spędzam czas głównie z Timothee Kolodziejczakiem i Kevinem Gameiro, a także z Grzegorzem Krychowiakiem i Stephane M’Bią, z którymi wspólnie jemy obiady w naszych domach – przyznał francuski obrońca.