Typy Adamczyka: Manchester United – Liverpool

Wczorajszy typ z T-Mobile Ekstraklasy okazał się wygrany więc dziś przechodzimy do Premier League. O godzinie 14:30 Manchester United rozegra spotkanie z Liverpoolem. Mecz uważany za hit kolejki. Patrząc na drużyny można powiedzieć, że trudno wytypować kto wygra w takim starciu, ale według mnie faworytem są gospodarze. Wielkim czynnikiem i argumentem, który mnie przekonał mnie do typu to aktualna forma drużyn. Gdybym miał w tamtym sezonie podjąć się typowania tego meczu to bym odpuścił, ale nie dzisiaj.

Manchester United skupia się tylko w tym sezonie na lidze. Początek sezonu wyglądał tak samo jak poprzedni. Gra się nie układała, gwiazdy ze sobą nie współpracowały, a obrona popełniała błędy. Z czasem zaczęło się to zmieniać. Trener Van Gaal mówił, że trzeba mu dać 3 miesiące. Okazuję się, że po tych kilku miesiącach Manchester awansował już na trzecie miejsce, a w ostatnich 5 meczach z rzędu zaliczył same zwycięstwa. Gospodarze na własnym obiekcie w tej rundzie bardzo dobrze się spisują: zanotowali tylko jedną porażkę i jeden remis, a reszta czyli 6 meczów było wygranych. Ostatnia wygrana na Southampton 2:1 czy też wygrany pojedynek w Londynie z Arsenalem 2:1, pokazują że wielki Manchester powoli wraca do formy. W ostatnich meczach błyszczy Van Persie co na pewno może cieszyć, gdyż jego forma nie zachwycała na początku sezonu. Jest kilka kontuzji – nie zagra Di Marii, Blind i Smalling, ale nie powinno to przeszkodzić w wygranej z Livepoolem.

Goście zakończyli w tym tygodniu nieudane rozrywki w Lidze Mistrzów. Zremisowali z Basel co ostatecznie spowodowało, że Liverpool skończył fazę grupową na trzecim miejscu i awansował zaledwie do Ligi Europejskiej. Drużyna bardzo słabo się prezentuje w tym sezonie. Nie ma co porównywać do tamtego sezonu, bo jest przepaść. Goście zajmują zaledwie 9. miejsce w Premier League z bilansem: 6 zwycięstw, 3 remisy i 6 porażek. Na wyjazdach zdołali zebrać tylko 9 punktów. Kontuzjowany jest dalej Sturridge i też nie zagra Balloteli, który okazał się nie udanym transferem. Ten zawodnik miał zastąpić Suareza, ale zawodzi na całej linii. Ostatni mecz z Basel był bardzo słaby, to goście w tym meczu więcej sobie stworzyli sytuacji podbramkowych. Potem jeszcze doszła czerwona kartka i było bardzo trudno wygrać mecz i awansować na drugie miejsce w tabeli.

Nie widzę żadnych argument aby Liverpool z aktualną formą mógł wywieść jakiekolwiek punkty z Manchesteru. Kurs jest też bardzo atrakcyjny dlatego proponuje dziś zagrać na „Czerwone diabły”.

[sc:bet365]Manchester United – Liverpool. Typ:  1. Kurs: 1.80