W Turynie mówią nawet o „małym finale”. Jeśli Juventus nie pokona Olympiakosu na własnym boisku, może stracić szanse na awans z fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Liga Mistrzów UEFA, Juventus Turyn – Olympiakos Pireus, wtorek, godz. 20.45
Obie drużyny spotkały się 2 tygodnie temu w Pireusie, a mecz skończył się dość niespodziewaną wygraną gospodarzy 1:0. Jeśli Juventus chce liczyć się w grze o awans z fazy grupowej, musi rewanż na własnym boisku wygrać (ma na koncie tylko 3 punkty po pierwszych 3 kolejkach). Powinno mu się to udać, jednak zapowiada się twarda i wyrównana walka zespołów, których najsilniejszą stroną jest obrona.
Włoski zespół nadal pewnie lideruje w Serie A, jednak w ostatnich kolejkach nieco stracił tempo. Doznał pierwszej porażki w sezonie (0:1 w Genui), a potem choć wygrał na wyjeździe z Empoli, był krytykowany na styl gry. Dzięki nastawieniu defensywnemu traci niewiele goli (jedynie 4 w 10 meczach ligowych), ale i niewiele ich strzela (zaledwie 1.8 bramki na mecz). Cała nadzieja w indywidualnych przebłyskach graczy formatu Andrei Pirlo.
Olympiakos także ostatnio nie błyszczał. Wprawdzie pokonali w najbardziej prestiżowym meczu sezonu odwiecznego rywala – Panathinaikos (1:0), ale potem przyszły remisy w lidze i krajowym pucharze ze znacznie niżej notowanymi rywalami: Panioniosem i Asteras.
Grecki zespół nie tylko gra równie defensywny futbol, ale w dodatku wypada znacznie słabiej w meczach wyjazdowych. W bieżących rozgrywkach zdołali już gładko przegrać 0:2 z – najsłabszym zespołem grupy – szwedzkim Malmoe. W Turynie czeka ich o niebo trudniejsze zadanie.
Ciekawe zakłady w
[sc:betano] Wygrana Juventusu: 1.35 (najwyższy kurs na rynku dzięki zakładowi 0% marży)Wynik meczu/obydwa zespoły strzelą gole – Juventus/nie: 1.85
Do przerwy/koniec meczu – X/1: 3.75
Dokładny wynik – 2:0: 5.50
Jeśli nie masz jeszcze konta u nowego bukmachera Betano – załóż je, klikając TUTAJ.