W 1/8 finału Eurocup dojdzie do tureckiego pojedynku, w którym Pinar Karsiyaka podejmie na własnym parkiecie ekipę Galatasaray Stambuł. Obie drużyny w ostatnim tygodniu uczestniczyły w turnieju finałowym Pucharu Turcji. Pinar dotarł do półfinału gdzie uległ Fenerbahce, natomiast Galatasaray przegrał w ćwierćfinale z Banvitsporem.
Jednym z plusów szybkiego odpadnięcia Galaty jest to, że mieli jeden dzień więcej na odpoczynek i spokojne przygotowania do tego spotkania. Co najważniejsze trener Ergin Ataman w końcu miał do dyspozycji pełen skład, po urazach wrócili już znaczący gracze, szczególnie Caleb Green, który przed kontuzją notował średnio ponad 13 punktów w Eurocup, więc dzisiaj powinien już wydatnie pomóc kolegom na parkiecie.
W ostatnim czasie klub zakontraktował również dwóch dobrych i co najważniejsze ogranych w Europie graczy, Curtina Jerrellsa (ostatnio Unics) i Chucka Davisa (Banvitspor), którzy już teraz z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej. Trener Ataman dysponuje naprawdę świetną grupą graczy, oprócz wspomnianych wcześniej zawodników, są jeszcze m.in. McCollum, Guler, Lasme, Micov, Schilb, Edge, Koksal, Arar czy Dorsey. Trener i zawodnicy ze Stambułu podkreślają również, że mają rachunki do wyrównania z gospodarzami, ostatnie spotkania między tymi zespołami kończyły się kilkupunktowymi zwycięstwami Pinaru, więc dzisiaj najlepsza okazja ku temu, by zrewanżować się rywalom. Potencjał mają na pewno nie mniejszy od dzisiejszych gospodarzy, więc jeżeli zagrają to, co potrafią, szczególnie mocno w obronie i nie pozwolą narzucić rywalom swój rytm grania, to są jak najbardziej w stanie powalczyć dzisiaj o zwycięstwo.
Eurocup, godz. 18.00: Pinar Karsiyaka – Galatasaray, Typ: 2 (+4,5), Kurs: 1,71.