Grupa B Euroligi Kobiet i ciekawie zapowiadające się starcie USK Pragi z rosyjską ekipą z Jekaterynburga. Obie drużyny awansowały już do play off, Jekaterynburg z pierwszego miejsca, Czeszki prawdopodobnie z trzeciego. Drugiego miejsca nie da sobie raczej odebrać Nadezhda.
Rosjanki jadą do Czech z mocną chęcią zrewanżowania się rywalkom za porażki w ubiegłorocznym finale Euroligi oraz przegranej w SuperPucharze Europy. Mając w składzie takie zawodniczki jak m.in. Griner, Taurasi, Toliver, Torrens, Lyttle, plus silne krajowe zawodniczki Belyakova, Arteshina, Cherepanova, Petrakova czy Vieru, pokazuje to ogromną siłę zespołu trenera Lange. To zawodniczki najwyższej klasy i jeżeli tylko złapią swój rytm grania, jest niezwykle ciężko nawiązać z nimi wyrównaną walkę.
Ostatnie wyniki pokazują, że ta forma powinna być również i w tym meczu. Zwycięstwa różnicą kilkudziesięciu punktów, czy to w lidze krajowej czy Eurolidze naprawdę robią wrażenie. Natomiast Praga przystąpi do tego meczu bez swoich dwóch kluczowych zawodniczek Sonji Petrovic (najlepszy strzelec, druga najlepiej zbierająca i asystująca w zespole) i Candice Dupree (trzeci strzelec i czwarta zbierająca w zespole). To znaczące osłabienia na tle silnego rywala, jaki ich dzisiaj czeka. Chęć rewanżu, silniejsza i szeroka kadra Rosjanek plus osłabienia u rywalek, to wszystko przemawia w tym spotkaniu na korzyść Jekaterynburga.
Euroliga Kobiet, godz.19.10: USK Praga – UMMC Jekaterynburg, typ: 2 (-3,5), kurs: 1,83.